ayato ayato
273
BLOG

Milczące votum nieufności

ayato ayato Rozmaitości Obserwuj notkę 4

Wczoraj mogło byc przed Sejmem  bez kozery 100 tys ludzi domagających się ustąpienia Tuska...Kiedy, jak nie wczoraj? A kiedy Prokuratura, na oczach całej Polski, zrobiła nalot na Wprost - mogło się do redakcji pofatygować nie kilkunastu dziennikarzy innych pism i stacji, a jakieś dziesięć tysięcy oburzonych patriotów...Przeciez pretekst do walki o Prawdę i wyśnioną Wolność oraz o pozbycie się tej drakońskiej, czy tylko nieudolnej, ale zawsze zdradzieckiej władzy  był wymarzony.

Czemu ich tam, pod Sejmem, czy pod Wprostem, nie było?

Bo nikt normalny, a jednak fundamentalna normalnośc przeważa nawet wśród tych wzmożonych, czy bardzo zniesmaczonych obywateli, nie kupuje tych głupawych historyjek o zdradzieckiej i opresyjnej władzy. Bo nikt nie zamierza się męczyć ( nie mówiac o umieraniu )  za indolentną opozycję, za poległych ze Smoleńska, ani tym bardziej za tych, którzy przeżyli i głównie na tym smoleńskim ogniu pieką swe pieczenie. Nikt, choć władza dała ciała, ani trochę nie chce się poświęcić dla jeszcze większej wygody Hofmana, Sakiewicza, Macierewicza i Kaczyńskiego...

Wczoraj rząd, zgodnie z planem i regułami demokracji,  załatwił sobie votum zaufania, a naród  przy tej gorącej okazji - postawił opozycję  przed milczącym votum swej nieufnej obojętności...Obojętności, nie na Państwo, a na męczacą błazenadę samozwańczych patriotów - nierobów, którzy od siedmiu lat  coraz bardziej niczego nie potrafią, prócz tego, co robią dla siebie...
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
ayato
O mnie ayato

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości